The Hollow Men – o znaczeniu pustki między Dark Souls a Metal Gear Solid 2

Zawsze fascynowała mnie idea, według której można patrzeć na Dark Souls, na jej fabularne trzewia i to co dzieje się wewnątrz świata jako rodzaj czy też metaforę szpitala psychiatrycznego gdzie rycerskie jednostki są całkowicie obdarte ze swojego patosu, epickiego poczucia misji i symbolicznego znaczenia. Rycerz jest tutaj chory, jest pacjentem któremu na samym początku udaje się wyrwać z okowów zamknięcia co już samo w sobie świadczy o statusie jego psychicznego zdrowia. Przemierzany świat nie jest jeszcze zupełnie martwy, jest schyłkowy, na horyzoncie zagłady, słońca tonącego w odmętach morza mroku, jest więc nihilistyczny i zagadkowy na swój pokręcony i mroczny sposób: to świat pielgrzymujący ku zagładzie. Naturalnie taki stan rzeczy definiuje samoświadomość jego mieszkańców, w końcu doprowadzając ich na skraj szaleństwa transformując nieumarłych w potępieńczy stan wydrążonych/pustych – pozbawione woli automaty, dopełniające rozpadający się charakter świata. Złudzenie różnicy jednak tkwi w założeniu: to nieumarli pozostają odcięci od świata oczekując jego końca, gdy wydrążeni pozostają w jego naturalnym obszarze ukazując siebie jak skutek pewnego progresu wynikającego z natury świata. Pozostanie nieumarłym nie gwarantuje więc żadnego pozytywnego statusu z racji faktu iż…nie jest się żywym a to implikuje obłąkanie będące równoznaczne z przekształceniem w mechaniczne zombie. Staje się/jest pustym ponieważ jest się martwym i na odwrót i ku sobie grawituje a to znaczy że w ogóle się „nie jest”, pozostaje tylko abstrakcyjny proces metamorfozy rozpadu.

 

Kiedy pod koniec Metal Gear Solid 2 Snake proponuje Raidenowi nowy początek, odcięcie od przyszłości, zerowy moment pozbawiony własnej historii zakłada na niego pułapkę. Raiden zostaje postawiony przed kwestią odzyskania własnej indywidualności i samodzielnego podejmowania decyzji bez sugestii zniekształconej pamięci. Nowe imię, nowa pamięć. Zakłócenia w tym myśleniu pojawiają się w momencie wyjścia, że można pozostać istotą niezależną. Pierwotnym/fałszywym punktem wyjścia programu S3 było założenie polegające na syntetycznym reprodukowaniu czynników, które uczyniły z Solid Snake’a tym kim jest, w rezultacie dosłownie każda jednostka poddana tym samym warunkom wyjściowym stanie się Solid Snake’em. Raczej pesymistyczna myśli, gdyż zakłada istnieje strukturalnego szablonu, pod który dowolna jednostka – co przeczy jej jednostkowości – może zostać przepisana. Założenie ujawnia się w substancjalnym braku tożsamości – Raiden może stać się kim zechce gdyż wewnątrz jest zupełnie pusty/wydrążony. Słowo hollow lepiej tłumaczyć tutaj jako pusty ponieważ żeby coś było wydrążone musi najpierw posiadać jakąś treść, wewnętrzną materię z której można być wydrążonym. Konstatacja jest taka, że zawsze istnieje punkt zero ponieważ w środku nic nie ma, jest dziura, którą można dowolnie zawatować, jednak nowa treść nie ma w sobie cienia indywidualności ponieważ zawsze zostaje skądś pożyczona analogicznie do stwierdzenia każdy może być Solid Snake’em. Każdy, jednak nikt nie może zostać sobą, więc musi być kimś innym. Nowe imię znaczy tyle samo co nowe zapożyczenia i cykl reprodukcji memów na pozbawionym treści ego rozpoczyna się na nowo.

Ostateczność: można być każdym ponieważ „siebie” nie ma. Substancjalna jest tylko pustka jako warunek samookreślenia a to definiuje wszystko, zarówno zejście w samą nicość jak i konstrukcje bohatera. To wolność pozbawiona zasad – ten rodzaj braku absolutnej rzeczywistości – kiedy na początku wszystko jest możliwe lecz de facto balansuje się między dwoma radykalnymi ostatecznościami gdzie pozbawiona historii wolność może zostać zredukowana do mechanicznej reprodukcji. Odzyskać w końcu nie da się nic – to stan pustki pozostaje absolutny, do niej się powraca i z niej wyłania, w niej wreszcie odbija się wszystko nie mając nigdy prawdziwej, autonomicznej natury.

Ten wpis został opublikowany w kategorii analiza, Dark Souls, filozofia, Granie, Metal Gear Solid, mindfuck, Rozkminy i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz